Mazowsze serce Polski nr 5 (61) 2023

Zrób miejsce strażakom

Druh Rafał Kwiatkowski.jpg Autor: fot. Dariusz Ossowski

W ubiegłym roku na Mazowszu doszło do blisko 9 tysięcy zdarzeń drogowych, w których życie straciło 198 osób. Jak się zachować, by nie przeszkadzać strażakom i ułatwić im dojazd do poszkodowanych?

Statystyki są zatrważające: tylko w ubiegłym roku w wypadkach drogowych na Mazowszu zginęło 198 osób, w tym 2 dzieci, a rannych zostało 3730, z czego 262 to najmłodsi. A w I kwartale tego roku wydarzyło się już ponad 1800 wypadków!

Niemal każdego dnia media donoszą o zdarzeniach drogowych. W ostatnim czasie informowały o karygodnym zachowaniu kierowców, po tym jak OSP w Łomiankach opublikowała film z wyjazdu do wypadku w Dziekanowie Polskim. Widać na nim, jak część kierowców wykorzystuje korytarz życia do zawracania. Skutek: strażacy musieli kilkukrotnie ostro hamować, zatrzymywać się,  a nawet składać lusterka, przez co z opóźnieniem dotarli na miejsce.

Pierwsi do pomocy

Na Mazowszu działa blisko dwa tysiące jednostek OSP, z czego do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego (KSRG) na koniec 2022 r. włączonych było 595. Druhowie najczęściej jako pierwsi zjawiają się na miejscu zdarzenia i udzielają poszkodowanym pierwszej pomocy – są najbliżej i znają dokładnie teren. Zgłoszenia otrzymują poprzez aplikację E-REMIZA.

– Każdy ochotnik ma ją zainstalowaną w prywatnym telefonie. Informację wysyła oficer dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej. Dostajemy dane o zdarzeniu, do którego się udajemy, tzn. jakiego jest rodzaju, ilu jest poszkodowanych. Informacje zależą oczywiście od tego, co przekazano na numer alarmowy – mówi Marcin Marczak, druh z OSP Maruszów (gm. Lipsko, pow. lipski).

O jednej z akcji wspomina.

– Otrzymaliśmy pełną informację o wypadku drogowym: że brał w nim udział samochód i 4 osoby są poszkodowane. Mieliśmy też dokładną lokalizację. Po dotarciu na miejsce wiedzieliśmy już co, kto i jak ma ratować. I to jest najważniejsze – opowiada strażak z Maruszowa.

Jego jednostka włączona jest do KSRG. Rocznie wyjeżdża do różnych akcji około 80 razy, z czego połowa to pożary, reszta zaś wypadki i inne zagrożenia, jak np. usuwanie drzew powalonych przez wichury.

– Uprawnionych do wyjazdów jest u nas 24 strażaków ratowników i 3 etatowych kierowców. W akcjach uczestniczą ci, którzy akurat się stawią na wezwanie. Jeżeli jest potrzeba, to ruszamy nawet na dwa samochody ratowniczo-gaśnicze. Mamy ich trzy: średnie –  Volvo fl 280 z 2019 r. i – Star 244 z 1982 r. – oba o pojemności 2500 l wody oraz Lublina busa z 2000 r. Nie ukrywam, że przydałby się nowy pojazd, ponieważ Star dosyć często odmawia już posłuszeństwa – przyznaje druh Marczak.

Strażacy z Maruszowa starają się o nowy wóz w ramach unijnego programu, za który odpowiada samorząd Mazowsza. Złożyli wniosek w konkursie, w którym można pozyskać fundusze na dofinansowanie zakupu nowych średnich albo ciężkich samochodów ratowniczo-gaśniczych wraz z pełnym wyposażeniem.

Jak informuje Mariusz Frankowski, dyrektor Mazowieckiej Jednostki Wdrażania Programów Unijnych, konkurs w ramach programu Fundusze Europejskie dla Mazowsza 2021–2027 cieszył się ogromnym zainteresowaniem i właśnie się zakończył. OSP złożyły aż 200 wniosków na ponad 268 mln zł wsparcia.

– Wartość wnioskowanego wsparcia z UE kilkukrotnie przekroczyła alokację zaplanowaną na konkurs, co pokazuje skalę potrzeb w regionie – mówi dyrektor Frankowski.

Aż 181 wniosków z pulą ponad 251 mln zł dotyczy dofinansowania sprzętu wspierającego pracę strażaków ze słabiej rozwiniętego obszaru Mazowsza. Z terenu lepiej rozwiniętego warszawskiego stołecznego złożono z kolei wnioski w sumie na ponad 16 mln zł dofinansowania.

Nie przeszkadzajmy

Jednak nie chodzi tylko o samochody. Jak informuje st. sekc. Katarzyna Urbanowska, oficer prasowy Mazowieckiego Komendanta Wojewódzkiego PSP, strażacy państwowej, jak i ochotniczej straży pożarnej prowadzą działania ratownicze w bardzo szerokim zakresie i równocześnie na różnych płaszczyznach.

– Zabezpieczają miejsce zdarzenia, kierują ruchem, wydobywają zakleszczonych w pojazdach, gaszą pożary powstałe w wyniku wypadków, udzielają kwalifikowanej pierwszej pomocy poszkodowanym czy niwelują płyny i wycieki z pojazdów – wylicza rzeczniczka i dodaje, że przy tego typu działaniach zazwyczaj używany jest specjalistyczny sprzęt, np. do rozcinania karoserii, czy pneumatyczne poduszki powietrzne. – Na wyposażeniu samochodów pożarniczych są torby medyczne, deski ortopedyczne czy szyny Kramera, które stosuje się do unieruchomienia złamań lub zwichnięć kończyn. Strażacy udzielają pierwszej pomocy na bardzo wysokim poziomie, jest wśród nich wielu ratowników medycznych – dodaje.

Druh Rafał Kwiatkowski z OSP Dzierzążnia z pow. płońskiego (od 6 lat w jednostce) przeszedł wszystkie niezbędne szkolenia, w tym także z ratowania ludzi uwięzionych we wrakach samochodów.

– Ćwiczyliśmy np. jak wydostać poszkodowanych z pojazdów, jak udzielać pomocy, unieruchomić w razie, gdy doznali urazu, jak rozcinać dach auta czy wycinać szyby – informuje strażak.

A jak relacjonuje Paweł Krokwa, prezes OSP Dzierzążnia, takie umiejętności są bardzo potrzebne, tym bardziej, że obszar działania jednostki obejmuje teren przy drodze krajowej nr 10. Niestety wypadki drogowe nie należą tu do rzadkości.

– Co prawda, odkąd kilka lat temu zainstalowana została sygnalizacja świetlna, liczba zdarzeń drogowych na tym odcinku spadła, ale nadal dochodzi do niebezpiecznych sytuacji – przyznaje prezes. – Obecnie są one głównie spowodowane nieuwagą i nadmierną prędkością – dodaje.

Jego jednostka również jest w KSRG uczestniczy w różnego rodzaju akcjach, rocznie od 70 do 100.

Korytarz życia

Aby służby ratownicze mogły prowadzić działania, muszą dotrzeć do miejsca zdarzenia, dlatego tak ważne jest, aby kierowcy pamiętali o tworzeniu korytarza życia. To pas na drodze tworzony umownie przez kierowców. Jest szczególnie istotny na drogach o dużym natężeniu ruchu, np. w mieście w godzinach szczytu. Dlaczego jest tak istotny?

– Umożliwia pojazdom uprzywilejowanym poruszanie się w korku, ułatwia dojazd służbom ratunkowym do miejsca zdarzenia. Powinien być utworzony tak, aby nawet ciężki sprzęt pożarniczy mógł swobodnie przejechać między autami. Pamiętajmy, że podczas ratowania osób poszkodowanych czas jest bardzo istotny, każda sekunda może zadecydować o czyimś zdrowiu czy życiu – podkreśla rzeczniczka Mazowieckiego Komendanta Wojewódzkiego PSP.

O tym, jak cenna w ratowaniu ludzkiego życia jest każda sekunda, mówi także druh z Maruszowa. Miejscowość ta leży przy drodze krajowej 79 Warszawa–Sandomierz. Trasa jest ruchliwa, pełna zakrętów. O wypadek czy kolizję nietrudno. A kierowcy nie zawsze są chętni do współpracy i nie ułatwiają działania służbom ratowniczym.

– Spotykamy się z różnymi reakcjami kierowców. Niektórzy bezproblemowo wiedzą jak się zachować – mówi druh. Ale nie jest to niestety normą. – Często zdarzają się też tacy, którzy zajeżdżają nam drogę i utrudniają przejazd, mimo że używamy sygnałów błyskowych oraz dźwiękowych, a nawet niskotonowych, tzw. trąb. Nie ukrywam, że jest to denerwujące i znacznie utrudnia nam działanie. A przecież w sytuacjach niebezpiecznych liczy się czas! – dodaje.

Strażacy muszą też wówczas dbać o własne bezpieczeństwo.

– Mamy odblaski na ubraniach, ale podczas akcji w nocy lub po zmierzchu bywa niebezpiecznie, szczególnie, że kierowcy często zatrzymują się, żeby zobaczyć co się stało, zamiast skupić się na jeździe – mówi Paweł Krokwa.

A Marcin Marczak dodaje: – To irytujące, gdy osoby postronne, mimo że informujemy, aby się nie zbliżały, gdy prowadzimy działania, zżerani ciekawością, zaglądają nam przez ramię. Na szczęście są to incydentalne przypadki. Mam ogromny apel: pamiętajmy, że ratownicy mają własne rodziny i chcą po akcji do nich wrócić – podkreśla.

A jak możemy pomóc?

– Zgłaszając, np. wypadek drogowy. Już podczas rozmowy z operatorem podajmy, w miarę możliwości, dokładny adres lub miejsce zdarzenia, np. jaka droga (skąd–dokąd), wskażmy numer słupka pomiarowego przy szosie. Opiszmy, co się wydarzyło? Czy są poszkodowani? Ile osób potrzebuje pomocy medycznej? Podajmy swoje dane personalne i kontaktowe oraz nie rozłączajmy się do przyjazdu służb ratowniczych – wylicza strażak.

Mazowsze dla straży

Strażacy są bohaterscy i gotowi nieść bezinteresowną pomoc w każdych warunkach. Aby robić to skutecznie, potrzebują specjalistycznego sprzętu, środków ochrony osobistej czy zaplecza, jakim są strażnice. Mazowieccy druhowie od lat otrzymują wsparcie finansowe i rzeczowe od samorządu Mazowsza. Tak jak w latach poprzednich, samorząd województwa uruchomił w tym roku program „Mazowsze dla straży pożarnych”, na który zabezpieczył około 23 mln zł. Dodatkowo ruszy program „Tory treningowo-szkoleniowe dla OSP”, na który samorząd Mazowsza zarezerwował 8 mln zł.

– Dofinansowujemy zakup samochodów bojowych, remonty czy modernizacje strażnic. W tym roku do jednostek OSP z Mazowsza trafi 111 nowych wozów ratowniczo-gaśniczych za ponad 15 mln zł. Mamy świadomość, że ta pomoc dla wielu samorządów jest jedyną szansą na doposażenie jednostek OSP – mówi marszałek Adam Struzik (klub radnych PSL). Strażacy otrzymują m.in. umundurowanie bojowe (buty, rękawice, hełmy, kurtki, spodnie), zestawy hydrauliczne do rozcinania karoserii, torby medyczne, parawany, pachołki drogowe. 


– Gaszenie pożarów to najważniejsze zadanie mazowieckich strażaków ochotników, ale od dawna niejedyne. Bardzo często ratują życie i udzielają pomocy poszkodowanym w wypadkach drogowych, usuwają skutki  powodzi i gwałtownych wichur lub awarii. Dlatego właśnie sejmik z roku na rok zwiększa dofinansowanie i wsparcie dla jednostek OSP na zakup samochodów, specjalistycznego sprzętu i remonty strażnic – mówi Ludwik Rakowski, przewodniczący Sejmiku Województwa Mazowieckiego (klub radnych KO).  


Zdarzenia drogowe na Mazowszu*

2022 r.

8925 zdarzeń, 198 śmiertelnych (w tym 2 dzieci),

3730 rannych (w tym 262 dzieci)

2023 r.

2735 zdarzeń, 51 śmiertelnych (w tym 1 dziecko), 1290 rannych (w tym 94 dzieci)

*Dane Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie.


Czym jest korytarz życia?*

Jest to przestrzeń dla pojazdów uprzywilejowanych: pogotowia, straży pożarnej, policji. Za utrudnianie przejazdu służbom grozi mandat od 500 zł do 2,5 tys. zł i 6 punktów karnych.

Jak utworzyć korytarz ratunkowy?

Jeśli droga zaczyna się korkować albo usłyszysz sygnał  karetki zjedź na boczny pas. Jeśli droga ma dwa pasy lub więcej, zjedź na lewo (jeśli jedziesz lewym  pasem) lub na prawo (jeśli jedziesz pozostałymi). Utworzy się pas, którym służby ratunkowe mogą poruszać się w obu  kierunkach.

* Portal www.gov.pl, dostęp: 10.05.2023. 


144 mln zł tyle w latach 2006-2022 władze Mazowsza przeznaczyły na zakup samochodów ratowniczo-gaśniczych, odzieży ochronnej, sprzętu specjalistycznego, a także na strażnice. 


Mazowsze pomaga strażakom

W 2023 r. sejmik przeznaczył na pomoc dla OSP aż 23,5 mln zł. Jednostki z Mazowsza otrzymają wsparcie w ramach programu „Mazowsze dla straży pożarnych” na zakup samochodów ratowniczo-gaśniczych oraz remont lub modernizację strażnic. Jednostki kupią 111 nowych pojazdów i wyremontują lub zmodernizują 233 strażnice.


Samorząd Mazowsza docenia najdzielniejszych druhów

Wspólnie z oddziałem wojewódzkim ZOSP RP nagradza tytułem „Strażaka Miesiąca” i „Strażaka Roku Województwa Mazowieckiego”.


UWAGA
Informacje opublikowane przed 1 stycznia 2021 r. dostępne są na stronie archiwum.mazovia.pl

Powrót na początek strony